Profesor Tadeusz Kotarbiński wobec zagadnień wojny i pokoju

Opublikowano: czwartek, 03, marzec 2016

70 lat temu zakończyła się II wojna światowa, zaś przed trzydziestoma laty patronem naszej szkoły został Tadeusz Kotarbińskiego – jeden z najwybitniejszych polskich filozofów. Jest to doskonała okazja do przypomnienia poglądów pana profesora na kwestie wojny i pokoju, jakże aktualne we współczesnym, burzliwym świecie, w którym doniesienia medialne o „państwie islamskim” przeplatają się z informacjami o konflikcie za naszą wschodnią granicą…

W momencie ataku niemieckiego na Polskę, w 1939 roku, pan profesor był człowiekiem ponad pięćdziesięcioletnim, a mimo to, z młodzieńczą werwą od początku okupacji hitlerowskiej podjął się pracy konspiracyjnej w ramach TON czyli Tajnej Organizacji Nauczycielskiej. Robił to co potrafił najlepiej jako człowiek o ugruntowanej pozycji w świecie akademickim i bogatym dorobku naukowym. Prowadził tajne komplety przez cały okres zawieruchy wojennej (z paromiesięczną jedynie przerwą w 1943 roku). Ryzykował ucząc w prywatnych mieszkaniach, w tym także w swoim domu nie bacząc na surowe represje jakie groziły za naruszenie bezwzględnego zakazu funkcjonowania szkół wyższych, a nawet średnich kończących się maturą. Niezależnie od pracy dydaktycznej znajdował również czas na pisanie esejów filozoficzno – etycznych, a nawet wierszy. W swoich utworach podejmował tematykę pokoju, pacyfizmu, praw człowieka i tolerancji czyli tego wszystkiego czego brakowało w ten straszny wojenny czas. Chociażby w wierszu „Sprzężenie” nasz filozof – poeta wyjaśnia mechanizm powstawania konfliktu zbrojnego:

„Zbrojny sąsiad zbrojnego boi się sąsiada,

Gdyż zbrojny sąsiad często sąsiada napada,

Sam więc pierwszy napada, chociaż to nieładnie,

Z obawy, że go sąsiad ze strachu napadnie.”

Nasz patron starał się również rozwikłać dylematy moralne jakie rodziły się wskutek okrutnej polityki okupanta:

„Nienawiść w nas się budzi,

Ilekroć zło się iści,

Choć hasłem dobrych ludzi:

Sprzeciw bez nienawiści.”

O żywym zaangażowaniu Tadeusza Kotarbińskiego w działalność na rzecz pokoju świadczą same tytuły jego pism etycznych:

- „O potrzebie tolerancji”;

- „Zgodliwe współdziałanie”;

- „Pokój nasza nadzieja”;

- „Odmiany pacyfizmu”;

- „O tak zwanej miłości bliźniego”;

- „Uzasadnienie praw człowieka”;

- „Prawa człowieka w opinii filozofów”;

- „O potrzebie respektowania godności własnej”.

Jak, więc widać, dla patrona naszej szkoły, oprócz tematyki pokojowej ważne były również zagadnienia związane z prawami człowieka; ostrzegał m.in. przed pozostawieniem siły i rozumu samym sobie:

„Instancje panowały trzy: pięść, mózg i serce.

Serce się wycofało, będąc w poniewierce,

Gdy zaś pięść z mózgiem same pozostały w parze,

Oto skutek: mózg rządzi tak, jak mu pięść każe”.

Reasumując, profesor Tadeusz Kotarbiński mimo że twardo stąpał po ziemi jako filozof – reista i prakseolog, zdawał sobie sprawę z tego, że rozum trzeba zawsze równoważyć sercem, więc bez wątpienia najistotniejszym dla niego był stworzony przezeń ideał spolegliwego opiekuna; mam nadzieję, koleżanki i koledzy, że wielu takich opiekunów, na których można polegać, znajdziecie w naszej szkole, a jedyne zadanie, które postawił by przed wami patron naszej szkoły i o którym radził bym pamiętać to:

„Niech młodzież słucha starszych, to natury kolej,

Tak jeno, nie inaczej, spływa do głów olej.”

Powyższy tekst został odczytany przez uczniów naszej szkoły: Michała Komenderę z klasy 2d oraz Klaudię Smolec i Anetę Kapelę z 3f na powiatowym rozpoczęciu roku szkolnego, który odbył się w naszej szkole 1 września 2015 roku.

mgr Olgierd Morawski

Miejsca naszych praktyk

Jakość powietrza

Wyszukaj na stronie